strona główna
wejdź na F O R U M
|
recenzjeOSTATNIA FOTOGRAFIA HITLERA
W Europie, prawie 60 lat po wojnie, wszystko, co dotyczy Hitlera, nadal pozostaje w sferze tabu, w sferze bluźnierstwa i kontrowersji. Postać krzykliwego zbrodniarza z charakterystycznym wąsikiem stała się częścią popkultury, ikoną zła; dlatego, żeby stworzyć nowy wymiar historii Hitlera, realizatorzy „Upadku” za punkt wyjścia przyjęli, że: 1. Adolf Hitler był bezwzględnym barbarzyńcą i charyzmatycznym manipulatorem; 2. Adolf Hitler był człowiekiem; 3. Wiemy już o złu, które przyniósł nazizm – teraz czas dowiedzieć się czegoś jeszcze. Schyłkowe dwanaście dni z życia Hitlera i ludzi z jego najbliższego otoczenia z perspektywy osobistej sekretarki wodza; normalność w nienormalności – wypijanie do dna grzechów III Rzeszy, ostatnie rozmowy, ostatnie rozkazy, ostatnie listy. Zmierzch epoki, dogasanie – nie tylko Hitlera, ale może przede wszystkim ludzi wokół niego. Szokująca ilość samobójstw, które popełniają naziści na wieść o przegranej, piętrzące się akty zdrady w najbliższym otoczeniu Fuhrera, oto wojna od środka, wojna taka jak wszystkie: okrutna, ale faktyczna, nieodwołalna. Inna dla naiwnej sekretarki Hitlera, która po latach żałuje współpracy z nazistami, inna dla zwykłych Niemców, którzy zdają się tańczyć na wulkanie, inna dla Berlina – miasta, które zostanie naznaczone. W samym epicentrum – kat: uparty, opętany ideą. W jednej chwili uznaje przegraną, żeby w następnej wydać nowe, doskonałe rozkazy ataku. Kluczem do Źródła tych zachowań jest rozmowa Hitlera z Ewą Braun (jego żoną), która bezskutecznie prosi o łaskę dla męża swojej siostry: „I po co teraz to wszystko? To nie ma sensu.”, „Taka jest moja wola” – odpowiada dyktator. Wola wyjaśniająca wszystko, fenomen zła, które porwało tłumy, determinacja, która wzbudziła podziw tak wielki, że wodza czczono jak boga. „Upadek” to majstersztyk – idealnie skomponowany, wyważony, zbudowany na napięciu. Jest ono osią całej historii, jej kwintesencją – spożywane w milczeniu posiłki, odkrywanie kolejnych zdrajców wśród generałów, ataki wściekłości Wodza, wreszcie – zamknięta w zimnej tonacji schronu – cisza. Cisza destrukcyjna, jak powolny proces gnicia, przed którym nie ma ucieczki. Dodatkowym Źródłem napięcia jest mozaikowość kompozycji – sceny z berlińskiej ulicy, gdzie członkowie Hitlerjugend giną zapominając o klęsce, naturalistyczne obrazy ze szpitala polowego, prywatne dramaty współpracowników Hitlera, sceny ze schronu, w którym przebywa przywódca – karmienie psa, obłąkane rozkazy dla nieistniejących już oddziałów, spisywanie testamentu politycznego. Na oczach widzów rozpada się cała misternie budowana konstrukcja III Rzeszy, ideologia, duch walki, lojalność. Mit nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością, majestat schodzi do podziemi, idee łajdaczą się na dancingach, które już od dawne nie są orgiastyczne, nadzieje giną jak dogaszane na ostatnim przyjęciu papierosy. Film jest rozpięty między fabularyzacją i realizmem – za sprawą narracji z perspektywy sekretarki, a antycznym, wzorcowym wręcz heroizmem nazistów. Patos i egzekucyjny wymiar sceny, w której pani Goebbels zabija szóstkę swoich dzieci, bo „nie warto żyć w świecie, który jest pozbawiony socjalizmu demokratycznego” stanowi jeden z najmocniejszych punktów filmu, obnażających zło inne od tego, do którego przywykliśmy w analizach poczynań nazistów. Jest to zło będące uświęceniem zbrodniczych idei, zło niszczące, ale też – co wzbudza największy sprzeciw moralny – zło unieśmiertelniające. Agnieszka C. Filipiak
|
Drukarnia "AMK"
SUFLER 2006 |
|||
|
|||||
magazyn młodzieżowy „przeciąg” | |||||
copyright © 1995-2006 Wydawnictwo New Ton | designed by: Henryk Cieszyński |