strona główna
recenzje
wywiady
z wysokiej półki
rozmaitości
galerie „przeciągu”
archiwum
archiwum aktualności
wyślij do redakcji
zespół redakcyjny
wydawca
interesujące odnośniki
wejdź na F O R U M
Zmień skórkę:
|
|
wywiady
Z Kayah. Krótka rozmowa rozmowa o kobiecości
07.05.2004 Tomek Jopek & Helen
Wchodzimy do Empiku. Kayah przyjechała promować nową płytę „Stereotyp”.
Z głośników płyną dźwięki muzycznego koktajlu jazzowo-elektronicznego… i słów zachęty:
W tę noc, chociaż nie wiesz, to dla ciebie jestem tu. Zbierz się w sobie, zbliż się do mnie,
śmiało podejdź– TY coś zrób! Wymieniamy spojrzenia – idziemy! Przedzieramy się
przez tłum fanów i dopadamy Kayah, której serce wali jak młot, bo właśnie w rekordowym czasie
pokonała dystans Gorzów Wielkopolski – Poznań.
Czy pośpiech, jaki ci towarzyszy, nie kłóci się z twoją naturą?
Kłóci się, ale najwyżej szybciej się zestarzeję. Trudno.
Co się zmieniło od początków twojej działalności?
Po pierwsze, to widać to na pierwszy rzut oka. A poza tym poznałam sens swojego istnienia,
jestem matką, wiele doświadczeń dotknęło, sponiewierało, zostawiło. Myślę, że o tym właśnie piszę.
Najwięcej w twojej twórczości jest odniesień do uczuć między kobietą a mężczyzną. Czy to są
najmocniejsze emocje?
Wbrew temu, co wszyscy myślą, nie jest to rozliczanie się z żadnym facetem. Ja po prostu
opowiadam historie różnych kobiet i różnych związków.
Zauważyliśmy inspirację poezją Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej…
No pewnie, ale nie tylko. Jest także Małgorzata Hillar i całe mnóstwo wspaniałych poetek.
Kobiet „doświadczonych”?
Tak, ale pamiętajcie, że każda kobieta jest doświadczona. Mogłoby się wydawać, że nie da się
tych doświadczeń porównać, ani w ilości, ani w jakości. To jest bardzo niewymierne; każdy dostaje
to, co może unieść, każdy ma swój krzyż.
Czy sens swojego życia znalazłaś w macierzyństwie?
Na pewno znalazłam odpowiedź na wiele beznadziejnych pytań, które sobie zadawałam i na które
nie mogłam znaleźć odpowiedzi. Nie jest to jednak moja jedyna siła napędowa w życiu, jedyny
cel – jest to moje dopełnienie.
(w tym momencie przerywa nam obsługa sklepu, mówiąc, że tłumy czekają)
Przepraszam, to moja wina. To wszystko kwestia tego, że czas płynie szybciej niżby się
chciało. Po prostu, kiedy stoi tłum ludzi i wiem, ile czasu i energii poświęcili ci
ludzie… Nie mogę wyjść, zanim każdy, kto przyjdzie, nie dostanie chociażby autografu, bo na
rozmowę czasem nie starcza czasu…
Dziękujemy.
Ja również dziękuję.
Rozmowa się skończyła, a my – z dyktafonem
w ręku poczuliśmy się trochę
jak adresat jednej z piosenek
Kayah: Zostanie ci w rękach tylko
moja sukienka, więc nie dziw się
więcej w swoich rękach sukience
– to wszystko, co po mnie zostaje,
gdy płonie. Gwiazda zapłonęła
blaskiem i odleciała – w wir swoich
obowiązków.
rozmawiali stereo: Tomek Jopek
& Helen
zdjęcia: Maja Martini
przeciąg 1/50 2004
|
|
Nasi dobroczyńcy:
Wydawnictwo Naukowe PWN SA
Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu
Platforma Medialna PMedia.pl
Akademia Nauki
PASO
Profi-Lingua
Paweł Kaczmarek
Drukarnia "AMK"
62-025 Kostrzyn Wlkp.
ul. Sienkiewicza 5
SUFLER 2006
|