strona główna
wejdź na F O R U M
|
rozmaitościRichard Bona w Poznaniu
Richard Bona cieszy się w Polsce niezwykłą popularnością; w ubiegłym roku był gościem Festiwalu Jazz Jamboree w Warszawie, jego koncert odbył się w sprzedanej do ostatniego miejsca Sali Kongresowej; podczas koncertu sprzedano ponad 800 sztuk jego płyt! Bona bywał również w Polsce jako członek innych znakomitych składów – m.in. ze Steps Ahead, z Bobbym McFerrinem oraz Pat Metheny Group podczas tournee promującego płytę „Speaking of Now”, w nagraniu której również wziął udział. Podczas tej trasy z zespołem Pata Metheny’ego odwiedził również Poznań.
Ten pochodzący z Kamerunu multiinstrumentalista od małego dziecka miał styczność z muzyką. Mając 5 lat śpiewał już w miejscowym kościele wraz z matką i czterema siostrami. Duży wpływ na jego rozwój muzyczny miał też dziadek, który był śpiewakiem. Pierwszymi instrumentami, na których uczył się grać był flet prosty i różne oryginalne instrumenty perkusyjne. Nieco później sam skonstruował sobie 12-strunową gitarę akustyczną. Gdy w wieku 11 lat przeniósł się do większego miasta Douala, zaczął tam zarabiać na życie grając na gitarze elektrycznej. Odkrył wówczas swój niezwykły talent do łatwej nauki gry ze słuchu na dowolnym instrumencie. Dwa lata później, w 1980 r., nastąpił istotny zwrot w rozwoju muzycznym Bony. Usłyszał go francuski właściciel klubu jazzowego w miejscowym hotelu i zaproponował mu stworzenie big bandu. Richard spędzał całe dnie w hotelu ucząc się grać na wszystkich możliwych instrumentach. Nauczył się też wówczas czytać nuty i komponować. Właściciel klubu podarował młodemu muzykowi kolekcję 500 płyt jazzowych, aby mógł przygotować repertuar. Przypadek sprawił, że pierwszą wysłuchaną płytą był album autorski Jaco Pastoriusa z roku 1976. I właśnie Pastorius stał się pierwszym wielkim mistrzem dla młodego Kameruńczyka, który postanowił iść w jego ślady. W 1989 r., mając 22 lata, Bona przeniósł się do Paryża. Tam wkrótce zaczął współpracować z czołowymi francuskimi jazzmanami - skrzypkiem Didierem Lockwoodem i basistą Markiem Ducretem oraz z gwiazdami jazzu pochodzenia afrykańskiego Manu Dibango i Salifem Keitą. W Paryżu Bona spędził 7 lat doskonaląc swe umiejętności i ucząc się od znakomitych muzyków, m.in. od Joe Zawinula. W 1995 r. muzyk przeprowadził się do Nowego Jorku. Tam po okresie współpracy z Zawinulem, związął się blisko z Harrym Belafontem. Stał się też od razu bardzo cenionym sidemanem. Do swych nagrań zapraszali go wybitni muzycy: Larry Coryell, Mike Stern, Pat Metheny, Herbie Hancock, Chick Corea, Jacky Terrasson, Bob James, Sadao Watanabe, Branford Marsalis, David Sanborn, Regina Carter, Bobby McFerrin czy Randy Brecker. Od 1998 r. Bona rozpoczął w nowojorskim klubie "Izzy Bar" regularne koncerty poświęcone muzyce Jaco Pastoriusa. Grał podczas nich kompozycje Jacka - "Liberty City", "Continuum", "Opus Pocus" czy "Portrait of Tracy", przeplatając je własnymi oryginalnymi kompozycjami inspirowanymi muzyką kameruńską. Te właśnie kompozycje stały się zalążkiem nagrania dobrze przyjętego przez krytykę debiutanckiego albumu "Scenes From My Life". Kolejnym własnym przedsięwzięciem okazała się równie interesująca płyta "Reverence". Dyskografia:
|
Drukarnia "AMK"
SUFLER 2006 |
|||
|
|||||
magazyn młodzieżowy „przeciąg” | |||||
copyright © 1995-2006 Wydawnictwo New Ton | designed by: Henryk Cieszyński |